Pytam się go - Co Pan do niego podłącza?
On na to, że grzejnik, pralkę w łazience.
Zainspirowało mnie to do tego wpisu, bowiem źle dobieramy przedłużacz do tego co mamy podłączyć.
Najczęściej kupujemy przedłużacz do światełek choinkowych i po świętach odkładamy na półkę. W razie potrzeby bierzemy go stamtąd i podłączamy grzejnik, pralkę itd. Jest to błąd, który skutkuje właśnie topieniem się plastiku przedłużacza.
Na zdjęciach poniżej przedstawiam typowe zakończenia przedłużaczy. Czym się różnią i jaki wybrać?
Otóż, na każdym z nich z tyłu pisze 16/250V lub Pmax 3520W/250V lub Pmax 2250/250V lub tylko 16/250V lub 10/250V.
Co to oznacza ?
16/250V oznacza 16A prąd maksymalny jaki wytrzyma przedłużacz, może być też 10/250 - to wówczas prąd to 10A (Napięcie nas w nie interesuje, bo jest takie same na każdym przedłużaczu)
3520W/250V - tu już mamy moc jaką powinen wytrzymać przedłużacz lub 2250W - w drugim przypadku.
Jeśli mamy podaną moc to wówczas wiemy, że pralka pobiera 2000W (tyle ma grzałka około), grzejnik typu popularna Farelka ma też 2000W.
Z prostego rachunku wynika (2000 + 2000), że przedłużacz nie jest w stanie wytrzymać na dłużej włączonych tych urządzeń.
Dlaczego wytrzymuje gniazdko?
Dlatego, że gniazdko jest obliczone najczęściej na 16A czyli 4000W - wszystko to przybliżenia i nie będę tego dokładnie obliczał
Wnioski.
Jeśli kupujemy przedłużacz do pralki to kupujemy z oznaczeniem 16/250 lub 3520W/250 i podłączamy tylko pralkę jeśli pierzemy, natomiast jeśli chcemy nagrzać sobie łazienkę to podłączamy drugi przedłużacz lub w tym samym czasie podłączamy do drugiego gniazdka.
Jeśli mamy do podłączenia TV, satelitę i inne sprzęty, które mają małą moc to wystarcza nam przedłużacz 10/250V lub 2250/250V
